Land Rover Discovery 300 - Walka o przetrwanie - odbudowa Disco

Źle się dzieje z naszym Disco......

Uporczywe drobne awarie w drodze do Albanii i dzwon w Czarnogórze zmusił nas do głębszego spojrzenia na stan naszej Dyskoteki.

Mechanicznie: Luzy w zawieszeniu, cieknące wszystko co ma płyn, uwalona uszczelka pod głowicą, zardzewiałe kule
Optycznie: rozwalony tył, dziury w progach, zapadnięte fotele, wisząca podsufitka

Jest to efekt dwuletniej eksploatacji  - 50.000 km kilometrów (kilu rajdów, dwóch wypraw i codziennej jazdy)

Land Discovery - uszkodzenia po wypadku
Na początku musieliśmy ogarnąć tył. Potłuczone lampy, wygięta podłoga, odstająca klapa uniemożliwiała normalną eksploatację samochodu. Nadwozie trzeba było ciągnąć na ramie. Nawet sprawnie poradził sobie z tym miejscowy blacharz.
Przy okazji starał się ogarnąć pordzewiałe progi. Niestety....
Po kilku miesiącach pojawiło się pęknięcie słupka od strony kierowcy - równo w połowie.

Podejmujemy decyzję - rozbieramy wnętrze samochodu (wszak i tak czeka nas renowacja podsufitki).



                                              ******** NAPRAWA BLACHARSKA **********

Po wyjęciu boczków i dywaników ukazał się widok nędzy i rozpaczy. Wentylacja podłogowa była wszędzie.
Progi kompletnie zbiodegradowane, dziury w podłodze, przerdzewiałe mocowania buda-rama.

 Większość blacharzy powiedziałaby - Połatam to Panu trochę i goń Pan furę na Słomczyn.
Ponieważ rozstanie się z naszym Disco nie wchodzi w grę, trzeba było szukać fachowca.

Ponieważ jedyny znany mi fachowiec, który ogarnia Land Rovery to Kesal - samochód trafił do Łodzi. Po dalszym rozebraniu okazało się, że jest jeszcze gorzej. Pod pedałami rdza, pod błotnikami dziury na wylot.



Land Rover Discovery 300 - rdza pod błotnikiem (foto by Kesal)

Land Rover Discovery 300 - rdza podłoga (foto by Kesal)
Land Rover Discovery 300 - rdza podłoga (foto by Kesal)
Land Rover Discovery 300 - rdza pod błotnikiem - nadkole (foto by Kesal)

Po miesiącu pracy - degradacja została opanowana. Samochód został odbudowany kawałek po kawałku.
Dostał nowe solidne progi, nowe odciągi, został totalnie zabezpieczony.

Land Rover Discovery 300 - Nowy próg
Land Rover Discovery 300 - nowe mocowanie budy - tył
Naprawa nie była tania, ale warta każdej złotówki. Dzięki Robert !!!  :)

                                                           ****** PODSUFITKA ******

Podczas gdy samochód stał w Łodzi, wnętrze leżało w garażu i w wolnych chwilach poddawane było zabiegom konserwatorskim. Pranie, szorowanie, polerowanie.
Gruntownej renowacji poddaliśmy również podsufitkę, która to landroverowym zwyczajem zwisała smętnie posypując czasem pasażerów rozkładająca się gąbką.

Najpierw zerwaliśmy starą tkaninę i ostrą gąbką oczyściliśmy z pokruszonej gąbki. Potem całość została zagruntowana klejem w spray-u żeby związać ewentualne paprochy. Na to butapren (potrzeba około 1litra) i nowa ciemno szara tkanina. kilkanaście minut wyciskania, kilka dni wietrzenia i podsufitka gotowa do montażu.

Land Rover Discovery - nowa podsufitka podczas montażu
Land Rover Discovery 300 - odrestaurowana podsufitka
Największą trudnością jest wyprofilowanie wnęk na szyberdachy, tam trzeba dosyć mocno naciągnąć materiał. Wersji z szyberdachem ten problem prawdopodobnie nie będzie dotyczył bo tkaninę dociśnie ramka, a środek jest wycięty.
Tkanina, której używaliśmy miała 150 cm szerokości - istniało ryzyko, że będzie za wąska. Okazało się, że najszersze miejsce to okolice okienka strychowego. Tam zostało kilka centymetrów niedoklejonych, ale plastik i tak przykrywa to miejsce. Jest to lepsze rozwiązanie niż kłaść materiał w poprzek i łączyć po środku.

Land Discovery 300 - najszersze miejsce podsufitki - plastik przykrywa miejsce gdzie brakuje tkaniny

17 komentarzy:

  1. witam dobra robota niedługo mię czeka naprawa blacharki :( niestety jestem przerażony ale co się nie robi dla swojej dyskoteki

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam! Mnie też czeka naprawa blacharki w okolicach ramy w moim Disco 200tdi z 1993r. W związku z tym mam kilka pytań:
    - Czy zdejmowałeś budę?
    - Jak dorobiłeś progi i mocowania rama/buda? Na giętarce?

    Może więcej wskazówek. Pozdrawiam Grzesiek

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna sprawa czeka mnie coś podobnego proszę o namiary firmy.Pozdrawiam i trzy stopy błota pomoc mostem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też pomocy.prosze o namiar tej firmy błagam.sylwester z Włocławka.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie trochę zniszczone auto, ale jeśli jeździ ono po ciężkim terenie to myślę że nie ma co się dziwić. Z pewnością ja bym od razu na ten pojazd wykupiła ubezpieczenie AC https://kioskpolis.pl/ubezpieczenie-ac/ aby mieć spokojne przejazdy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem pod wrażeniem. Świetny artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie jest ten artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    OdpowiedzUsuń